Ja wiem Ja wiem
189
BLOG

Historia Unii w bajecznej postaci

Ja wiem Ja wiem UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Ranny i zmęczony Wilk zwołuje zebranie zwierząt w lesie i mówi. Od teraz nie walczmy, bądźmy braćmi, po co się zabijać, ścigać. Współpracujmy, a wszyscy zyskamy. Od teraz demokracja. Zwierzęta zmęczone terrorem chętnie przystały na propozycję tym bardziej, że w kupie nie będą musiały się już bać Misia, którego przebudzenia się obawiały. Ranny Wilk ze starym Lwem i powolnym Żubrem prowadzili stado i pozwalali się mniejszym wypowiedzieć. Przegłosowywane jednak były pomysły wielkiej trójki. Kto zaufa zającowi lub ptaszkowi, zresztą po co drażnić liderów? Tak więc wielka trójka wyprowadziła stado z lasu na łąkę. Tu albo prażyło słońce, albo hulał zimny wiatr. Nigdzie ochrony przed surową pogodą. Wygłodniały Wilk z Lwem stwierdzili, że tu jest świetnie, bo widać dobrze nadchodzące zagrożenia i łatwo się poluje. Oczywiście nasze stado jest nienaruszalne. My jesteśmy jednością, unią. Wilk z Lwem chowają się za Żubrem, Owieczkami i Zającami, Ptaki namierzają i sygnalizują, a po zbliżeniu się naiwnych obcych stworzonek ranni, chorzy i starzy drapieżni liderzy mimo swoich ułomności skutecznie atakują z zaskoczenia. Wyżerka jest przednia, ale przecież nie dla roślinożerców. Ci skubią tę trawkę i jedynie co zyskują, to odrobina poczucia bezpieczeństwa i wyższości przy takiej obstawie. Zające jeszcze sobie norkę wykopią, by się skryć, ale barany sterczą tak i narażają się dla zysków drapieżników, a przede wszystkim robią za czarne owce wobec reszty swoich pobratyńców z poza unii. Akcje zresztą są coraz bardziej ryzykowne, bo do skuteczniejszego kuszenia ofiar coraz bardziej wystawiane są na przynętę owieczki, zające itd. W końcu wybucha niezadowolenie. Część rodziny się odważa na zakwestionowanie obecnej polityki. Tylko najsilniejsi zyskują, a cała reszta tu traci. Musimy wrócić do lasu. Tam więcej pożywienia, schronienia, i nie będziemy tak na widoku. Tu osłaniamy swoim ciałem wasze wstrętne polowania. Wilk na to: ależ oczywiście, idźcie sobie. Zobaczymy jak daleko zajdziecie, gdy zerwiecie z nami sojusz. Owieczki się przestraszyły, ale silny Żubr czujący się zbyt często niedoceniany w wielkiej trójce, odwrócił się i poszedł. Wilk z Lwem stwierdzili, że bardzo dobrze, bo tylko przeszkadzał swoim wielkim cielskiem i rogami. Nieraz kogoś przydeptał lub ukuł. Żubr odchodząc zawołał jeszcze owieczki i zajączki, czy na pewno chcą takiej rodziny z wilkami i lwami na otwartym polu? Jak się oddale, wy już będziecie stracone. Skazane na wątpliwy sojusz. Jest jeszcze szansa, byśmy przegłosowali Wilka i Lwa, inaczej odejdę do lasu. Od dawna piejący Kogucić zapiał ponownie, Krecik zaczął się zastanawiać, zajączek fikać, a kaczka chcąca być orłem uniosła kuperek. Razem jesteśmy silni i spróbujemy przegłosować Wilka z Lwem, których popiera stado baranów. Chcemy powrotu! Wilk spojrzał złowrogo i natychmiast krecik z zajączkiem schowali się do norek. Kaczka z Kogucikiem nastroszyli pióra wykrzykując: No, zaatakuj, ugryź, pokaż swoją prawdziwą naturę, a wtedy czar pryśnie i stado was pogoni! Dalej wilku, na co czekasz? Wilk znowu na to: Nie kuście, bo to się dla was źle skończy. Jak wam się nie podoba to odejdźcie z Żubrem. Żałujemy w ogóle, że was przyjęliśmy. Tylko srać do swego gniazda potraficie. Nieloty ledwie opierzone, a już chcą stadem kierować. Krecik z Zajączkiem wystawili łebki i przysłuchują się ryzykownej, ale i odważnej sprzeczce drobiu z drapieżnikami. Co za upartość i głupota, se myślą. Przecież Wilk zawsze będzie Wilkiem i na wegetarianizm nie przejdzie. Lepiej mu usługiwać i wystawiać inne dzikie polne zajączki, a samemu być bezpiecznym. Po co się stawiać? Po co ryzykować wyrzucenie z rodziny, skoro efektem będzie wystawienie się na czystym polu do pożarcia przez rozwścieczonego Wilka, albo ryzykowne zbliżenie do skraju lasu, gdzie może już czekać wygłodniały Miś? Co ta Kaczka sobie myśli? Czyżby faktycznie wierzyła, że jest orłem i w razie czego wzbije się w powietrze rzucając złowrogi cień na swoich wrogów? Kogucik liczy, że trafi celnie w oczy i obezwładni tym samym wilka? Przecież jeszcze Lew jest w obwodzie, z którym Żubr pewnie nie będzie chciał za nas walczyć i wystawi nas jak zwykle. Co to będzie? Co to będzie?

Ja wiem
O mnie Ja wiem

Piszę tylko, co wiem lub się domyślam. Więcej można przeczytać w książce "Wielki Bum... cyk, cyk - dialogi Geda" zainspirowanej obecnycnymi wydarzeniami na świecie. https://drive.google.com/file/d/1ohAGz8iWa0_i1NfWcQSBxobp2fLbOy8H/view?usp=sharing

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka